Czekając na wiosnę, tęskniąc za zielona trawą i aurą sprzyjającą plenerowemu strzelaniu, pozwoliłem sobie zaprezentować kolejny rysunek z cyklu ‘Łucznictwo na wesoło”. Tym razem jest to praca francuskiego rysownika, serdecznego kolegi, Pola Leurs,a.
Cóż, najważniejsze to trafić. Nie ważne jak. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz