Polowanie nie tylko na mamuty
Przebywając z grupą młodzieży w Mamuciej Dolinie korzystaliśmy z wielu atrakcji tego urokliwego miejsca. Nie obyło się też bez strzelania. Gospodarze dysponując fajnymi warunkami terenowymi, stworzyli możliwość, by przyszli adepci sztuki posługiwania się łukiem mogli tu "łyknąć bakcyla" i stawiać pierwsze kroki. Za mamuta robił dzik wymalowany na tarczy. Dużo mniejszy, ale frajda nieziemska.
|
Zdjęcia A. Graniak |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz