Poprezdni sezon kończyliśmy w sylwestrowym stylu, to rozpocząć nowy nie wypada gorzej. |
Nowi adepci starali się dorownać bardziej doświadczonym kolegom. |
Czasami jeszcze nie wychodzilo, ale to dpopiero pierwsze strzelanie w tym roku. |
Amazonka Basia stawia pierwsze kroki w swej łuczniczej przygodzie. |
Starsi, w promieniach wiosennego słońca, brali na cel i to, i owo. |
Łucznik trenuje tak długo, aż zacznie trafiać. Zwiadowca - aż przestanie chybiać. |
Tak się strzela! Brawo Hubert. |
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńSprawa dotyczy doboru łuków i strzał dla moich znajomych chłopaków-braci. Mikołaj-Wilk ma 10 lat a Kuba-Dzik ma niecałe 9. Mój telefon 691-058-261. Dziś wieczór ruszam do Słupska. O 11 mam zebranie w Muzeum słupskim, potem muszę jechać do Swołowa to niedaleko Słupska i zależnie od wyników wizyty być może zajadę nocować do Ustki. Szukając materiałów dotyczących Pomorza Środkowego natrafiłem na blog Pana Artura Wosinka a stamtąd na Pański blog. Pozdrawiam Oby Dobre Moce pozwoliły mi wspólnie z Panem i przy Pańskim przyzwoleniu odbyć jakiś miły trening łuczniczy, ponieważ być może (nie chce skusić) zawitam na Pomorze na dłużej . Pozdrawiam
Marcin Kabaciński
kowol ze wsi Będkowice
sercem Gorzowianin
ale się rozpisałem
HOWGh