sobota, 23 stycznia 2016
ZIMOWE STRZELANIE
Z pewnymi obawami podchodziłem do zimowego strzelania. A w zasadzie do strzelania w śniegu. Nie chodzi o to, że jest zimno, ale o sprzęt. Drewniane strzały szybko w takich warunkach nasiąkają wodą i tracą przez to swoje parametry. Podczas robienia porządku w swoim sprzęcie, doklejając naderwane lotki, doznałem olśnienia. Przecież mam również strzały z włókna węglowego i łuk kompozytowy! Szybka decyzja i już. Weekendowy mróz zapewnił piękną pogodę. Warto było.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz